Forum Młodzi poloniści Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Jak tam na zerówkach?

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Młodzi poloniści Strona Główna -> Archiwum
Autor Wiadomość
Wawrzonek




Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kato

PostWysłany: Wto 15:24, 10 Cze 2008 Temat postu:

patja napisał:
Shadow napisał:
W przypadku dr Banaś - krzyż na drogę zdającym u niej. Ta kobieta jest strasznie nieprzyjemna, jeśli chodzi o sprawdzanie wiedzy - wymaga znajomości nie tylko tekstów literackich ale również ich opracowań i w dużej mierze artykułów badaczy literatury.
Dr Walińska moim zdaniem wymagająca (dobra znajomość treści utworów przede wszystkim), ale przy okazji niesamowicie sympatyczna, otwarta na polemikę, taka hmmm "przyjazna środowisku" (studenckiemu) Wink
Nie wiem czy będzie miało to jakieś odbicie na egaminie - z tego co słyszałam pani dr lubi sielanki (chyba nawet jakąś pracę o nich pisała).
pani dr pisała pracę z Reja Wink


A ostatnio coś o sowizdrzałach ;>

Po roku ćwiczeń, mogę powiedzieć tyle:

Dr Banaś wydaje sie - w mojej opinii - nie rozumieć położenia studenta. Ona po prostu jest zapatrzona w tego swojego Galla i spółkę i nie rozumie, że dla przeciętnego pierwszoroczniaka to nie jest nad wyraz pasjonujące. Za to zgadzam się, że jest ciekawa własnych przemyśleń i opinii oraz że czasem można ją zbyć paplaniną o banałach - nawet nie przesadnie na temat, byleby z pełnym przekonaniem i wiarą we własne słowa. Nie przesadzałabym jednak z mówieniem 'nie na temat', bo to w końcu egzamin, a nie zwykłe ćwiczenia. Zresztą, jeśli oczekuje konkretnej informacji, nie da się zbyć byle czym.
Co do opracowań - sądzę, że faktycznie zwraca na to sporą uwagę, czasem odnosiłam wrażenie, że zna niektóre teksty na pamięć, bo wypytywała nas z zaganień w kolejności dokładnie takiej, w jakiej się pojawiały w danym tekście. Jeśli to ma jakieś znaczenie, to własnie lubiła nam na ćwiczenia zadawać artykuliki spoza kanonu lektur (nawet nadobowiązkowych), pytała o to jakie zdanie ma w jednym temacie Pelc, a jakie Krzyżanowski itd. Wydaje mi się jednak, że do egzaminu powściągnie takie zapędy xD

W obyciu wydaje się raczej chłodna, surowa i poważna. Nie liczcie na żarciki, no chyba, że z dowcipnej fraszki Kochanowskiego ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia K.




Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 15:58, 10 Cze 2008 Temat postu:

No dobrze ale dr Barłowska na każde zajęcia też zadawała jakąs literacką analizę, artykuły, proponowała nadobowiązkowe książki i też pytała co sądził ten a co tamten. Tylko pytanie ,czy tego też wymaga na egzaminie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wawrzonek




Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kato

PostWysłany: Wto 16:25, 10 Cze 2008 Temat postu:

W teorii nie powinna pytać o to co jest poza listą lektur obowiązkowych, sama nazwa mówi dlaczego. Lektury nadobowiązkowe poszerzają wiedzę na temat i można dzięki nim conajwyżej błysnąć. Dlatego to chyba jasne, że pytania będą z "pierwszej części" listy, żadnych artykułów i takich tam. Co innego dodatkowe artykuły, a co innego ostre odpytywanie ze "wstępów"...

Prawda? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinia
Moderator



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:27, 10 Cze 2008 Temat postu:

Ja i tak nie zdam, napiszę po 20 czerwca dział: I jak po pierwszych terminach? Embarassed zaczerpnę informacji co i jak na egzaminach i po owocnych wakacjach pójdę na egzamin Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina




Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Wto 17:58, 10 Cze 2008 Temat postu:

A ja bym chciała coś wiedzieć o profesorze Wilczku Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokos
Administrator



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 18:57, 10 Cze 2008 Temat postu:

Nie można mieć większego szczęścia niż egzamin u profesora Wilczka. Przesympatyczny, bardzo prostudencki człowiek. Po roku ćwiczeń mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nie zamieniłabym profesora na żadnego innego wykładowcę. Egzamin u niego na pewno będzie bardzo sympatyczny, gwarantuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tetka




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 21:06, 10 Cze 2008 Temat postu:

no i zaczęło się niepotrzebne nakręcanie atmosfery...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina




Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Wto 21:27, 10 Cze 2008 Temat postu:

czyli można liczyć, że skoro podał listę zagadnień to będą to właśnie te, które będą na egzaminie? zwłaszcza, że wydają się być wyczerpujące Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wawrzonek




Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kato

PostWysłany: Wto 21:53, 10 Cze 2008 Temat postu:

Tetka napisał:
no i zaczęło się niepotrzebne nakręcanie atmosfery...


Siania paniki nigdy zbyt wiele xD

Zresztą... jak na razie wszyscy są "przesympatyczni" i prawie każdy egzaminator to ten 'szczęśliwy"... czym się tu martwić? ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokos
Administrator



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 23:20, 10 Cze 2008 Temat postu:

Paulina napisał:
czyli można liczyć, że skoro podał listę zagadnień to będą to właśnie te, które będą na egzaminie?


To są DOKŁADNIE te zagadnienia Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patja




Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:16, 11 Cze 2008 Temat postu:

Kinia napisał:
Ja i tak nie zdam, napiszę po 20 czerwca dział: I jak po pierwszych terminach? Embarassed zaczerpnę informacji co i jak na egzaminach i po owocnych wakacjach pójdę na egzamin Wink
pójdziemy razem Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mahda




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:27, 12 Cze 2008 Temat postu:

Tia jak na razie to ja słyszę o osobie egzaminującej mnie same sprzeczne teorie, chociaż najchętniej usłyszałabym, że mam zaliczenie za to, że przyszłam. Z dr Walińską miałam nauki pomocnicze i według mnie naprawdę była miła, sympatyczna i można się z nią było dogadać, na pewno nie było napiętej atmosfery, ale przy tym sprawiała wrażenie rzeczywiście wymagającej i momentami wybuchała ogromnym zdziwieniem że nie wiemy niektórych rzeczy. Co do prof. Wilczka to nie znam osobiście ale do mnie też dotarły plotki, że lepiej trafić nie można.
A tak z innej beczki, to jak to jest? Egzamin we wrześniu to poprawka o którą my nie musimy jeszcze pisać żadnych podań? To pierwsze pytanie. A drugie do kogo trafiamy na poprawkę? Do tej samej osoby, która nas egzaminowała?


Ostatnio zmieniony przez Mahda dnia Czw 19:28, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow




Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:35, 12 Cze 2008 Temat postu:

Kinia napisał:

Nie zgadzam się z tą opinią ani krzty. Ona nikomu krzywdy nie zrobi, powiedziała że u niej należy mieć pojęcie o każdej epoce, bo to że ktoś obrył z jednej nie zwalnia z olania drugiej. Bardzo dr Banaś lubi polemizować i jest MIŁA. Nie ma czego się obawiać, moja rada to mówić wiele, nie musicie na temat ale mówić, nie milczeć, żeby nie wyglądało że nic nie umiecie. Bardzo bym chciała u niej zdawać egzamin.


Hmm odniosłam wręcz przeciwne wrażenia. W momencie kiedy ktoś mówił - ale nie na temat, lub niewystarczająco na temat, była bardzo niemiła. Polemika równiez do przyjemnych nie należała. Generalnie tamte ćwiczenia były stresującym przeżyciem (gwoli ścisłości zajęcia, na które przychodziło się przygotowanym). No cóż, to tylko subiektywny odbiór Wink


Ostatnio zmieniony przez Shadow dnia Czw 20:36, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokos
Administrator



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 23:58, 12 Cze 2008 Temat postu:

We wrześniu jest normalny, przysługujący nam drugi termin. Dopiero po niezaliczeniu tego terminu trzeba się babrać z podaniami.

A egzaminuje ta osoba, u której miało się pierwszy termin.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slavian_ignis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice-Ligota

PostWysłany: Pią 9:27, 13 Cze 2008 Temat postu:

Ja też pewnie tego nie zdam, skoro Ocieczkowa słynie z takich dziwactw. Zajefajnie, to będą najbardziej barokowe wakacje w moim życiu, bo zamiast Grzędowicza będę sobie czytać " kochanego " Potockiego. Bomba ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Młodzi poloniści Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin