Forum Młodzi poloniści Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


czwartkowe zajście

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Młodzi poloniści Strona Główna -> Archiwum / I rok
Autor Wiadomość
madziulka




Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pią 8:53, 12 Paź 2007 Temat postu: czwartkowe zajście

wiecie dla mnie to było śmieszne, że te zajęcia wkońcu były.. pół godziny spóźnienia wykładowcy i jeszcze taka szopka... :/ nie poszłam na wykład bo wolałam sobie zrobić wolne jak przupuszczam reszta Very Happy nom ponoć było z 70 osób? wow no to frekwencja baaardzo wysoka! Very Happy wkurzyłąm się tylko, że puścił listę i mam nadzieję, że z tego jakiś konsekwencji nie będzie bo przecież wykład nie jest obowiązkowy :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rumi




Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią 11:51, 12 Paź 2007 Temat postu:

tez sie wkurzyłam-_-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieski




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Pią 12:38, 12 Paź 2007 Temat postu:

Obecność na wykładach nie jest obowiązkowa. Czasami wykładowcy robią listę, żeby postraszyć studentów i zmusić ich do chodzenia. Spowodowane jest to tym, że ich wykłady są nudne, oni o tym doskonale wiedzą, ale w przeciwieństwie do niektórych swoich kolegów nie wiedzą w jaki sposób mają zainteresować audytorium dziedziną, którą się zajmują.
Czwartkowe zajście nie rodzi za sobą żadnych konsekwencji. Na pierwszym wykładzie nie poinformował nas o tym, że może się spóźnić, więc mając do wyboru czekać, albo skorzystać z jego nieobecności wybraliśmy to drugie do czego mamy absolutne prawo.
Za tydzień porozmawiam z nim przed wykładem, wytłumaczę mu o co nam chodziło i zapytam się o co chodziło jemu.
Swoją drogą błędem było z mojej strony poinformowanie was o tym, że jesteście wolni. Wynika z tego, że sam podjąłem decyzję o odwołaniu zajęć. Powinienem raczej powiedzieć: "Możecie iść do domu, na własną odpowiedzialność". Wtedy podejrzewam, że zostałoby więcej osób.
Apeluję o spokój. Nie ma się czym przejmować. Naprawdę.

PS.
Swoją drogą, gdybyśmy my spóźniali się 15 minut też by na nas nie czekał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokos
Administrator



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 13:56, 12 Paź 2007 Temat postu:

Jasne że by na nas nie czekał. Najlepsze jest to, że koleżanki mi mówiły, że stały na korytarzu i widziały, jak przez conajmniej 10 minut rozmawiał z jakimś kolesiem na dole.
Konsekwencji wyciągnąć z tego nie może, więc nie martwcie się niepotrzebnie.
niebieski, nie wiem, czy zostałoby więcej osób. Sporo osób wyszło wcześniej, a niektórzy, tak jak ja, Twoich słów wysłuchali już przy wyjściu z sali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
togram888margot
Gość






PostWysłany: Pią 21:04, 12 Paź 2007 Temat postu:

konflikt interesów, zakres obowiązków ? Very Happy
Powrót do góry
Wawrzonek




Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kato

PostWysłany: Pią 21:44, 12 Paź 2007 Temat postu:

Jak dla mnie każdy ma swój musk i podejmuje decyzje za siebie. Co by nie powiedział niebieski, zielony, czy nawet (!) różowy ;p chyba wiadomo, że nie był on osobą upoważnioną do składania oświadczeń typu "możemy iść, bo minęło 15 min" (no chyba, że by dodał "dzwonił do mnie wykładowca i powiedział...")

A tak btw pan profesor (doktor, czy Bóg wie jaki on tam stopień posiada) stwierdził, że informował nas na poprzednim spotkaniu, że kończy zajęcia na pl. Sejmu Śl. o 11.15 i że spóźnienia mogą się zdarzyć, tym bardziej jak ma do załatwienia jeszcze coś po drodze...

Szczerze? Nie pamietam, bym słyszała coś takiego, ale ktoś na sali potwierdził jego słowa...
Tak czy siak, panie niebieski nie musi pan z nim rozmawiać bo on powiedział, że jest duże prawdopodobieństwo podobnych spóźnień, a lista to lipa. Idę o zakład, że już ją zgubił.

Nie mam pojęcia z jakiego powodu tak panikujecie, skoro lejecie na wykłady... przecież nie będzie podwyższać oceny z egzaminu na podstawie list obecności ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinia
Moderator



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:45, 12 Paź 2007 Temat postu:

A ja mało się tym przejmuje...

To czy chodzę na wykład to moja indywidualna sprawa.
On zawalił, mógł nas uprzedzić, że może się spóźniać 30, 40 min... Bo to jednak dużo.
A niestety z wykładów nic nie wyniesiemy, chyba zaledwie jakie były kochanki lub kogo ciało zostało określone mianem zwłok Stanisława.
A i tak na sesji pytania będą inne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wawrzonek




Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kato

PostWysłany: Pią 21:50, 12 Paź 2007 Temat postu:

Kinia napisał:

A i tak na sesji pytania będą inne...


A kto je będzie układać? Przypadkiem nie wykładowca? Hmm... skąd wiesz, że nie zrobi czegos w stylu "zapytam o to, przeciez im mówiłem..." ;p

niebieski napisał:
Swoją drogą, gdybyśmy my spóźniali się 15 minut też by na nas nie czekał.


A czemu? Bo on jest jeden a nas dziesiątki. Aha, no i on tu jest szefem, a my pionami. Tyle chyba wystarczy... Łapiesz system zależności? Od niego zalezy nasz los, w sumie może mieć nas gdzieś, a to my się mamy starać, żeby wyciagnąc coś z tego co ma nam do przekazania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinia
Moderator



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:26, 12 Paź 2007 Temat postu:

Wawrzonek napisał:
a to my się mamy starać, żeby wyciagnąc coś z tego co ma nam do przekazania.


Czy przypadkiem nie spostrzegłaś, że on najzwyczajniej w świecie opowiada o ciekawych wątkach, historie traktuje jak bajkę, bez konkretnych dat... ? Mówi o czymś, co jest mało ważne?
Dowiadywałaś się, jakie później przy sesji zadaje pytania? Szczegółowe. Szczegółowe ale istotniejsze niż siódma kochanka króla.

Mam odczucia, że wykład idzie swoją drogą, a wiedzę pozyskać musimy sami - z podręczników.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domik




Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 13:09, 13 Paź 2007 Temat postu:

Ale przecież podręczniki kłamią! W każdym podana jest data 1025 a okazuje sie, ze koronacja była w 1000. Nie wiem ile jeszcze tez pan profesor obali, ale obawiam sie, że z samych podręczników nie wyciągniemy zbyt wiele potrzebnych na egzamin szczegółów.. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokos
Administrator



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 13:09, 13 Paź 2007 Temat postu:

Bo taka jest prawda. Te wykłady to serie ciekawostek, ale - na Boga - nie konkretów. Jeśli padnie choć jedna data, to już jest sukces, nie mówiąc o wydarzeniach, które miały znaczenie dla kraju. Pan profesor mówi nawet ciekawie, ale istotną wiedzę musimy zdobyć sami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azariash
Vampire



Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 15:00, 13 Paź 2007 Temat postu:

Moim zdaniem facet bezanadziejny. Nic nowego nie powiedział. Szkoda 1,5 godziny marnować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mistrzyoda87




Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czeladź

PostWysłany: Sob 15:31, 13 Paź 2007 Temat postu:

A ja go bardzo lubię. Egzamin będzie z tego czego się uczyliśmy od bodajże czwartej klasy podstawówki. Gdyby miał nas tego jeszcze raz uczyć to i on i my nie dalibyśmy rady. W zeszłym roku nie wyrobiliśmy się o XX wieku a wy chcecie całą historię Polski przerobić w I semestr. Gdyby nam dyktował każda ważną datę to zapisalibyśmy cały zeszyt i tak nic z tego byśmy nie wiedzieli. On tak uczy aby zainteresować nas historią. Trzeba się uczyć w domu z książek. Jak ktoś jest dupa z historii to niestety powinien się zastanowić nad innym kierunkiem studiów. Taka sama jest sytuacja z literatury staropolskiej. Na bank w ciągu całego roku nie przerobimy 3 epok i Baroku będziemy musieli się uczyć sami na egzamin. Więc nie ma co narzekać tylko się uczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wawrzonek




Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kato

PostWysłany: Sob 16:58, 13 Paź 2007 Temat postu:

Także uważam że dramatyzujecie. W liceum mnie wkurzało jak wszyscy psioczyli na babke z histy, bo opowiadała o tym, jak wyglądały Katowice po wojnie, gdzie był jaki sklep itd... Nie kumali, że nauczyciel nie włoży wiedzy do głowy i jak się chce umieć historię to trzeba się jej samemu nauczyć. Po co ma mówić o czymś, co jest szczegółowo opisane w książkach? Zresztą nie demonizujcie, daty i wydarzenia padają, mogę Wam pokazac moje notatki z wykładu.

Nie wiem czy pytania będą szczegółowe. W końcu zmienił się zakres materiału więc może i system sprawdzania naszej wiedzy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tetka




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Sob 22:22, 13 Paź 2007 Temat postu:

Mądrze prawicie...Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Młodzi poloniści Strona Główna -> Archiwum / I rok Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin